Info
Więcej o mnie.

Polecam:




Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień12 - 0
- 2014, Lipiec11 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień4 - 1
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 3
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień9 - 5
- 2013, Marzec11 - 0
- 2013, Luty4 - 0
- 2012, Październik4 - 3
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień11 - 2
- 2012, Lipiec10 - 1
- 2012, Czerwiec8 - 1
- 2012, Maj1 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień12 - 2
- 2011, Lipiec6 - 1
- 2011, Czerwiec12 - 3
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 3
- 2011, Marzec1 - 4
- 2010, Listopad2 - 0
- 2010, Październik1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień14 - 24
- 2010, Lipiec19 - 14
- 2010, Czerwiec13 - 7
- 2010, Maj1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2008, Listopad1 - 1
Wykres roczny

Dane wyjazdu:
68.44 km
15.00 km teren
04:59 h
13.73 km/h
Sobota, 27 kwietnia 2013 | Komentarze 1
Obóz rowerowy UEK - dzień IISkrzyczne zdobyte! (1257 m n.p.m.) Szczyt ten należy do Korony Gór Polskich, jest najwyższym wzniesieniem Beskidu Śląskiego.
Jechało się cudownie, dopiero pod koniec trasy na prostej "nudnej" drodze odczułam lekkie wyczerpanie. Niesamowite kamieniste zjazdy, potok na zjeździe, później pogubiliśmy się trochę i zjechaliśmy zamiast do Wisły, do Szczyrku... Aby wrócic do Pietrzykowic musieliśmy pokonać ok. 4 kilometrowy asfaltowy podjazd do Szczyrku (według miejscowych tyle było, ale mogło być trochę więcej).
W drodze powrotnej wszystko co nas spotykało było związane z malinami... Malinowa Skała, źródło Malinki, ulica Malinki, apartamenty Malinki...ehh..
Chcieliśmy też dojechać do Przełęczy Salmopolskiej, ale z powodu pogubienia trasy wyjechaliśmy w Wiśle i ominęliśmy przełęcz.
Podsumowując było wspaniale, o czym świadczą poniższe zdjęcia :)

Widok© gabgabcio

Skrzyczne zdobyte!© gabgabcio

Panorama ze szczytu© gabgabcio

Skrzyczne z charakterystyczną wieżą© gabgabcio
Komentarze
lemuriza1972 | 16:42 środa, 1 maja 2013 | linkuj
Pięknie:)
Pozazdrościć.
Kiedy byłam na studiach, to o rowerze mtb , ani mi się marzyło...
miałąm Wigry 5, chociaż górale już istniały.
Wtedy była siatkówka i jedyny studencki obóz siatkarski w Rytrze.
Ale też fajnie było.
Pozdrawiam
Komentuj
Pozazdrościć.
Kiedy byłam na studiach, to o rowerze mtb , ani mi się marzyło...
miałąm Wigry 5, chociaż górale już istniały.
Wtedy była siatkówka i jedyny studencki obóz siatkarski w Rytrze.
Ale też fajnie było.
Pozdrawiam