Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gabcio328 z miasteczka Nowy Wiśnicz, Kraków. Mam przejechane od 28 maja 2010r. 5009.14 kilometrów w czasie 8d 19h 27m w tym 584.80 kilometrów w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Polecam:

Iv.pl
  • Najlepsze forum rowerowe


  • Serwis pogodowy IMGW
     Aktualna pogoda         »» Prognoza
    © IMGW : www.pogodynka.pl

    Darmowe fotoblogi
    Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Marzenia - Kliknij i Pomóż

    Wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy gabcio328.bikestats.pl
    free counters
    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Październik, 2012

    Dystans całkowity:179.03 km (w terenie 61.00 km; 34.07%)
    Czas w ruchu:07:29
    Średnia prędkość:16.04 km/h
    Liczba aktywności:4
    Średnio na aktywność:44.76 km i 3h 44m
    Więcej statystyk
    Dane wyjazdu:
    53.33 km 24.00 km teren
    03:35 h 14.88 km/h

    Niedziela, 21 października 2012 | Komentarze 0

    Kolejna wycieczka sekcji rowerowej AZS UEK. W bardzo zimny i zamglony poranek pojechaliśmy do Zabierzowa (przez Rząski). W Balicach znacznie wypogodziło się, tak zresztą jak poprzedniego dnia - wystarczyło wyjechać z Krakowa a mgła opadła;p W Zabierzowie podzieliliśmy się na dwie grupy - wolniejszą i szybszą, która miała udać się okrężną trasą z powrotem do Krakowa przejeżdżając po drodze przez kilka dolinek (ich nazw niestety nie pamiętam). Należałam do tej drugiej grupy. Musieliśmy jednak skrócić nieco trasę, aby dojechać do Krakowa na 14, gdyż złe oznakowanie szlaków turystycznych i wynikające z tego problemy ze znalezieniem właściwej drogi, znacznie utrudniły nam przejazd.
    Mimo to w pamięci pozostaną: szukanie drogi do Brzoskwini, wreszcie znalezienie i przejazd przez Dolinę Brzoskwinki. Następnym celem było odnalezienie drogi do Morawicy... jak się domyślacie także na tym etapie nie obyło się bez gubienia szlaku (albo inaczej - szlak (jego brak) gubił nas!).
    Po wszystkich przygodach mieliśmy ochotę na jak najszybszy powrót do Krakowa, więc wybraliśmy prosty przejazd przez Cholerzyn, Kryspinów i Wolę Justowską.

    Mimo wszystko muszę stwierdzić, że okolice Zabierzowa są pięknymi terenami na wycieczki rowerowe:) W przyszłości na pewno tam wrócę!

    Fotorelacja:

    Polne drogi © gabgabcio


    Na rozstaju - w którą stronę teraz? © gabgabcio


    Lasek © gabgabcio
    Kategoria 50-100km, Sezon '12


    Dane wyjazdu:
    66.71 km 20.00 km teren
    03:54 h 17.11 km/h

    Sobota, 20 października 2012 | Komentarze 1

    Piękna pogoda, świetna wycieczka, wspaniały Ojców!
    Jednym słowem - cudownie!

    Ranek co prawda był zimny i zamglony, jednak po wyjeździe z Krakowa pogoda natychmiast się poprawiła.


    Fotorelacja:

    W drodze do Ojcowa © gabgabcio


    Pod skałką © gabgabcio


    Drogowskaz © gabgabcio


    Skałki © gabgabcio


    i znowu skałki.. © gabgabcio


    W kierunku maczugi Herkulesa © gabgabcio


    Pieskowa Skała © gabgabcio


    Maczuga :) © gabgabcio


    AZS UEK © gabgabcio


    Ogrody na Pieskowej Skale © gabgabcio


    Z Agnieszką :) © gabgabcio
    Kategoria 50-100km, Sezon '12


    Dane wyjazdu:
    34.74 km 12.00 km teren
    h km/h

    Niedziela, 14 października 2012 | Komentarze 2

    Kolejna wycieczka sekcji AZS UEK, tym razem do Tyńca :) Ranek przywitał nas deszczem, musieliśmy przeczekać godzinę dopóki nie przestało padać. Jednakże opłacało się. Trasa wycieczki wiodła przez zabłocone ścieżki a w drodze powrotnej - bulwary wiślane.
    Temperatura nam sprzyjała - ok. 16 stopni, lekki wiatr. Wystarczyła kurtka i dwie koszulki.

    Fotorelacja:

    Zbiórka pod smokiem © gabgabcio

    Zakrzówek:
    Odpoczynek © gabgabcio


    Skałka © gabgabcio


    Zdjęcie z wycieczki rowerowej © gabgabcio


    ;] © gabgabcio


    pośród błotka :] © gabgabcio


    Opactwo Benedyktynów w Tyńcu © gabgabcio


    Widok - Tyniec © gabgabcio
    Kategoria 30-50km, Sezon '12


    Dane wyjazdu:
    24.25 km 5.00 km teren
    h km/h

    Sobota, 13 października 2012 | Komentarze 0

    Kto by pomyślał, że w październiku wsiądę na rower? Na dodatek w Krakowie!?
    Otóż wstąpiwszy w grono studentów UEK-u postanowiłam zaliczyć obowiązkowy WF na rowerze.
    Wraz z AZS-em UEK pojechaliśmy na kopiec Kościuszki, następnie do Lasku Wolskiego. Zaliczyliśmy również kopiec Piłsudzkiego, a jako odpoczynek wybraliśmy ławeczki przy krakowskim zoo :)
    Kurtka, polar i koszulka rowerowa okazały się dla mnie zbyt ciepłą warstwą odzieży jak na ok. 14 stopni Celsjusza. Za to dobrze spisała się czapeczka pod kask firmy Accent:)

    Fotorelacja:

    Widok z kopca Piłsudzkiego © gabgabcio


    Kopiec Piłsudzkiego © gabgabcio


    Zjazd © gabgabcio


    ja :) © gabgabcio
    Kategoria 0-30km, Sezon '12