Info
Więcej o mnie.

Polecam:




Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień12 - 0
- 2014, Lipiec11 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień4 - 1
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 3
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień9 - 5
- 2013, Marzec11 - 0
- 2013, Luty4 - 0
- 2012, Październik4 - 3
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień11 - 2
- 2012, Lipiec10 - 1
- 2012, Czerwiec8 - 1
- 2012, Maj1 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień12 - 2
- 2011, Lipiec6 - 1
- 2011, Czerwiec12 - 3
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 3
- 2011, Marzec1 - 4
- 2010, Listopad2 - 0
- 2010, Październik1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień14 - 24
- 2010, Lipiec19 - 14
- 2010, Czerwiec13 - 7
- 2010, Maj1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2008, Listopad1 - 1
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
Pieszo
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 0 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Niedziela, 13 lipca 2014 | Komentarze 0
TATRY - z Doliny Kościeliska zielonym szlakiem na Ciemniak (2096 m n.p.m.)
==> Czerwone Wierchy
Zaczeło sie od informacji że u koleżanki w aucie zwolniło sie miejsce. Tak, dzień przed wyjazdem. Ja jednak odmówiłam, bo miałam inne plany na niedziele. O 22 moje plany legły w gruzach, wiec skontaktowałam sie z koleżanką czy propozycja nadal aktualna. Okazało sie że tak :D Po załatwieniu kilku spraw i spakowaniu poszłam spac przed północą. Obudziłam sie o 3.30 żeby zdążyc na busa do Krakowa o 4.40, by na 5.30 byc na miejscu. Oczekiwałam na znajomych, mieliśmy sie spotkac o 6. Z racji że była to niedziela, po drodze byliśmy na mszy o 6.30 w Skawinie, a nastepnie przed 10 już na szlaku w Dolinie Kościeliska.
Tak sie złożyło, że jechał z nami góral, który pokazał nam świetną Jaskinie Mylną - kilka rzeczy które z niej pamietam to: ciemnośc, latarka czołowa, kropelki wody kapiące na głowe, kałuże, przedzieranie sie w pozycji kucznej przez niskie tunele, niesamowita cisza i spokój (mimo że było nas 7 osób).- grotołazy :D
Nastepnie ok. 13 zaczeliśmy sie wspinac zielonym szlakiem na Ciemniak. Szlak jest dosyc łagodny i z pieknymi widokami, jednak dosyc długi. Najwieksze przewyższenia były tuż przed szczytem, ale to i tak lepsze od schodzenia kiedy drżą nogi z przemeczenia :)
Na Ciemniaku byliśmy dosyc późno, po 17 zaczeliśmy schodzic czerwonym szlakiem, ok. 20 byliśmy już w Kirach. A potem już tylko góralska uczta z kwaśnicą w roli głównej :D
Niezapomniana wycieczka i wspaniałe widoki!
on też wychodził :( Mam nadzieje że turyści którzy schodzili wzieli go do schroniska.
Wyżej od Giewontu!
Końcowe podejście na Ciemniak
Panorama z Ciemniaka na Tatry Wysokie
Kategoria Pieszo