Info
Więcej o mnie.

Polecam:




Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień12 - 0
- 2014, Lipiec11 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień4 - 1
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 3
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień9 - 5
- 2013, Marzec11 - 0
- 2013, Luty4 - 0
- 2012, Październik4 - 3
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień11 - 2
- 2012, Lipiec10 - 1
- 2012, Czerwiec8 - 1
- 2012, Maj1 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień12 - 2
- 2011, Lipiec6 - 1
- 2011, Czerwiec12 - 3
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 3
- 2011, Marzec1 - 4
- 2010, Listopad2 - 0
- 2010, Październik1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień14 - 24
- 2010, Lipiec19 - 14
- 2010, Czerwiec13 - 7
- 2010, Maj1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2008, Listopad1 - 1
Wykres roczny

Dane wyjazdu:
34.21 km
1.70 km teren
01:38 h
20.94 km/h
Środa, 25 sierpnia 2010 | Komentarze 2
Pogoda znacznie się zmieniła. Teraz, gdy jeżdżę na rowerze czuję ochłodzenie, organizm bardzo szybko traci ciepło. To oznaki jesieni.Podczas jazdy zdołałam usłyszeć:
- od chłopaka na motorynce: "Szyyybciej!"
- od kobiety idącej z rodziną całą drogą: "Gdzie dzwonek, do cholery?!"
Oba zwroty były budujące, bo już wiem, że na lekko pochyłym terenie powinnam zjeżdżać szybciej, a na ludzi krzyczeć, że jadę:) A myślałam, że to zwykła przejażdżka, a nie maraton...
Trasa:
Łomna - Borówna - Chronów - Kobyle - Poręba Spytkowska - Mały Wiśnicz - Stary Wiśnicz - Nowy Wiśnicz - Leksandrowa - Łomna
Na tej trasie pomimo, że zjechałam ze stromej górki w Borównej, miałam do pokonania 2 długie podjazdy w Porębie i Leksandrowej.
Komentarze
tajemniczyjogurt | 07:55 sobota, 28 sierpnia 2010 | linkuj
Jeszcze wyże jest "ała, moje serce". Po co krzyczeć? Nie smaruję roweru, żeby było mnie słychać ;)
badas | 19:58 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
"Gdzie dzwonek!" to jeszcze nic, pare poziomów wyżej jest moje ulubione "O Boże!" i razem z nim "Jezus Maria!" i kilka innych kombinacji. To dopiero działa budująco, aż się chce 50kmh cisnąć nawet jak pod górkę jest ;-)
Komentuj